„Bursztynowe drzewo” – recenzja
Kraje Europy przez wieki falowały granicami, mieszało się dziedzictwo, zmieniały wpływy i pogłębiał kulturowy, eklektyczny charakter społeczeństw. Wszystko to widać, wszystko to słychać…..
Powrót„Bursztynowe drzewo” – recenzja
Kolejne widowisko w wykonaniu Art Color Ballet, kolejna wizja Agnieszki Glińskiej, kolejny spektakl malowany tańcem, muzyką, słowem, światłem i projekcjami. Multimedialna podróż przez dzieje, inkrustowana gestem, dźwiękiem, błyskiem i wyobraźnią. Kraje Europy przez wieki falowały granicami, mieszało się dziedzictwo, zmieniały wpływy i pogłębiał kulturowy, eklektyczny charakter społeczeństw. Wszystko to widać, wszystko to słychać.
jest świata opisanie
z okruchów tablic, z kart
są fakty w mit ubrane
i mit, gdzie miał być fakt*
Agnieszka Glińska wraz z artystami Art Color Ballet przeprowadza widzów przez historię w niezwykle sugestywny sposób. Tancerze w coraz to nowych barwach, pulsują rytmami z odległych od siebie krain. Światło panuje nad sceniczną przestrzenią i precyzyjnie wydobywa każdy szczegół. Stanisław Słowiński stworzył surowe kompozycje, Jan Słowiński napisał pierwotne słowa, a Joanna Słowińska wyśpiewała je w sposób rozdzierający. Z każdą minutą spektaklu było jej coraz więcej, a jej głos brzmiał coraz mocniej.
nic czasu nie odmieni
jest ciemność będzie świt
wystarczy dla nas ziemi
wystarczy dla nas dni*
„Bursztynowe drzewo” to misterium sięgające najwyższych konarów drzewa i schodzące w głąb jego korzeni – korzeni, którymi sięga do pradziejów ludów wędrujących przez Europę. Trzeba dać się porwać tej opowieści, mieszając fakty z mitami, prawdę z pobożnymi życzeniami i nadzieję z rzeczywistością. Skąd przyszliśmy? Gdzie jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Pytania proste i podstawowe. Bez jasnej odpowiedzi. Pozostaje refleksja.
na rozstajach biały głaz
na rozstajach biały głaz
drogę możesz wybrać raz
drogę możesz wybrać raz*
– Krzysztof Niedźwiedzki / *autor tekstów – Jan Słowiński